Poszewki na poduszki to kolejna rzecz prosta do uszycia. Dwa kwadraty materiału, zamek i wypustka, a sofa od razu wygląda zupełnie inaczej 🙂 Znalazłam śliczny materiał w listki w barwach jesiennych (House of Cotton) i stwierdziłam, że na obecną porę roku będą pasować idealnie.
Do poszewek postanowiłam wszyć zamek pościelowy i zrobić małą zakładkę – w ten sposób najmniej widać zamek (nie chciałam, żeby mi wystawał dzyndzel suwaka od zamka krytego 🙂 ).
Na jedną poszewkę 39×39 potrzeba dwa kawałki materiału: 41×41 i 41×42, kawałek zamka pościelowego 41 cm oraz ponad 1,6m wypustki (zawsze biorę z górką, bo wolę odciąć nadmiar niż żeby zabrakło).
Zaczęłam od wszycia zamka do większego kawałka materiału. Trzeba ułożyć zamek na materiale przy krótszej krawędzi prawą stroną do prawej i przeszyć zwykłym ściegiem po 3 cm na obu końcach (oznaczone na czerwono na lewym obrazku).
Uwaga na to, żeby materiał i zamek ułożyć równo po długości, bo przeszywając oba końce potem nie da się zgubić nadwyżki lub może zabraknąć materiału (żeby mieć pewność, że będzie równo to najpierw można wszyć zamek do materiału – tak normalnie, do jednej warstwy przy samym brzegu, bez zakładki, a potem robić podane kroki. Zamek będzie wtedy przyszyty dwa razy).
Następnie materiał złożyć na wysokości wykonanego przeszycia na materiale (kolor fioletowy na prawym obrazku) i przeszyć zwykłym ściegiem (kolor czerwony na prawym) – przydaje się do tego półstopka lub stopka do wszywania zamków. Można przyciąć w tym momencie końce zamka.
Rozpinamy zamek, żeby dało się odwrócić wszystko na prawą stronę. Upinamy (lub fastrygujemy, lub nic nie robimy 😉 ) oba kawałki materiału prawymi stronami do siebie razem z wypustką pomiędzy i przeszywamy dookoła. Szyjąc te poszewki, początek i koniec wypustki ułożyłam w narożniku. Przy następnych pokusiłam się o rozprucie jednego końca wypustki, wycięcie kawałka sznurka i założenie zakłądki z lamówki – nie robiłam zdjęć, kiedyś może pokuszę się o zrobienie tutoriala.