Po jesiennych kasztanach, liściach i jarzębinach przyszedł czas na bardziej zimowy stroik.
Robię ten sam stroik od paru lat, ale tak spodobał mi się pomysł, że nie widzę powodu go zmieniać.
Podstawowym elementem zimowym jest tu śnieg 🙂 Trochę mi zajęło wymyślenie, z czego go zrobić, żeby nie dało się go łatwo zdmuchnąć. I wtedy przyszło oświecenie – wypełnienie poduszek, tzw. kulka silikonowa.
Bierzemy wielką płaską misę. Możemy na początku ułożyć dookoła światełka ledowe na baterie (pudełko z bateriami łatwo schować w “śniegu”). Wsypujemy do misy luźno wypełnienie. Dodajemy ozdoby. U mnie są to krótkie sztuczne gałązki świerkowe i szyszki. Układam je po trzy gałązki i szyszka. Dodatkowo na czas Świąt dokładam jeszcze po małej czerwonej bombce.