Obie córki bardzo lubią Psi Patrol, więc jak w końcu dorobiłam się materiału z takim nadrukiem, to uszyłam im obu spodenki dresowe (Starszej bo potrzebowała, bo akurat ze wszystkich wyrosła, a Młodszej -> żeby miała takie jak siostra 😀 ).
Użyłam wykroju ze strony kaariainen.blogspot.com, z modyfikacją w zakresie kieszeni – nie robiłam naszywanych, żeby nie zasłonić dużego kawałka wzoru, tylko takie “prawie wpuszczone” przy ściagaczu. Normalnie bym zrobiła wpuszczone w szwie bocznym, ale z tego wykroju nogawka jest z jednego kawałka.
Wykroiłam materiał od razu na dwie pary – nogawki z dresówki Psi Patrol, ściagacze z czerwonego ściągacza, a wnętrze kieszeni z szarego jerseyu.
Najpierw wszyłam 1,5 cm obszycie do kieszonek – nie doszywałam pełnego worka kieszeniowego, żeby nie dodawać grubości na biodrach. Następnie podłożyłam tył kieszonki i przeszyłam wszystko z wierzchu.
W kolejnym kroku zeszyłam po kolei wszystkie nogawki. Potem włożyłam jedną w drugą prawymi stronami do siebie i zeszyłam je razem.
Ostatnim krokiem było zszycie pasów ściągaczy (w tym dłuższym do pasa zostawiłam otwór na wciągnięcie gumki w razie czego) i doszycie ich do spodni.
Chciałoby się powiedzieć, że myk myk i gotowe, ale mi to niestety wszystko wolno idzie 🙂 (chociaż druga para, jak się spięłam i pospieszyłam, to samo szycie zajęło godzinę)
Spodenki wyszły pięknie 🙂