Tematu warsztatów w przedszkolu ciąg dalszy. Do świecznika miałam zamiar również wykonać ze Starszą stroik – taki z kasztanami, żołędziami, liścmi i… wysuszoną kukurydzą 🙂
Akurat w weekend na początku października wybraliśmy się do Świata Labiryntów Bliziny (polecam :D). Koniec sezonu, więc labirynt w kukurydzy był już kompletnie wyschnięty i wszędzie się walały pięknie wysuszone kolby kukurydzy. Nie mogłam się powstrzymać i parę zebrałam.
Na warsztatach nam nie starczyło czasu, więc stroik zrobiłam sobie wieczorem sama.
Potrzebne do stroika:
- plastikowa prostokątna podkładka pod skrzynkę na kwiaty (np. taka) lub inny płaski pojemnik
- gąbka florystyczna do bukietów
- liście
- kasztany
- żołędzie
- kukurydze 🙂
- wykałaczki
Gąbkę przycięłam do rozmiaru podstawki. Stojące liście powbijałam na tylnej linii podstawki oraz na płasko na całości, żeby nie było widać gąbki. Resztę elementów mocowałam przy pomocy wykałaczek – kasztany tylko na brzegach podstawki – te w środku i żołędzie są tylko wrzucone.
PS. Liście warto dobrze wysuszyć – ja moje włożyłam zbyt świeże i się pozwijały.